Bartosz Korytkowski
Pleśniakowiec lśniący jest głównym przedstawicielem chrząszczy ściółkowych. Prowadzi pasożytniczy tryb życia. Jest niebezpieczny dla drobiu i dla człowieka. Za jego pośrednictwem rozprzestrzenianiu podlegają szkodliwe bakterie, grzyby, pleśnie i inne pasożyty. Może się przyczyniać do wywoływania alergii lub np. astmy u ludzi.

Pleśniakowiec lśniący (Alphitobius diaperinus) jest chrząszczem z rodziny czarnuchowatych (Tenerbrionidae). Nazywany bywa także czarnym chrząszczem. Obecność jego na różnych kontynentach (w tym także w Polsce) związana jest niewątpliwie z międzykontynentalnym transportowaniem pasz.

Chrząszcz ten pochodzi z tropikalnych regionów świata. Zamieszkiwał tam różne środowiska np. gleba, korzenie roślin, pod korą drzewa itp. Pierwotnie dostał się do USA. I tam jest problemem począwszy od lat 50-tych XX wieku. Następnie dostał się do Europy (lata 60-te), i zaczął się pojawiać także w naszym kraju.

W pomieszczeniach dla drobiu wybiera miejsca ciepłe i wilgotne. Bardzo chętnie przebywa w miejscach składowania pasz, pod karmidłami, poidłami, gdzie posiada wręcz idealne miejsca do żerowania. Chrząszcze najlepiej czują się w temperaturze od 30 do 35OC. Jednakże są w stanie przetrwać skrajne warunki termiczne w zakresie 0-40OC.

Pleśniakowce lśniące bardzo chętnie nękają ptaki. Żerują, atakując je, podczas zbyt niskiej wilgotności względnej w pomieszczeniu np. podgryzają ich skórę. Takie niepokojone przez chrząszcze osobniki nie mogą odpoczywać. Muszą więc pozostawać w ciągłym ruchu, wskutek czego zmniejszają się ich przyrosty masy ciała, pozostają w ciągłym stresie. Oprócz ataków przez pleśniakowce młodych kurcząt, indycząt, atakowane są również osobniki chore i ptaki martwe. Ponadto chrząszcze te wykazują znaczną szkodliwość dla budynków inwentarskich, niszczą ściany, izolacje czy też inne drewniane elementy konstrukcji budynku, w szczególności wówczas kiedy w miejscu ich bytowania zaczyna brakować pożywienia. W takich warunkach są one w stanie odbywać wędrówki w inne miejsca w celu zdobycia pożywienia. Takie przemieszczanie może być istotną przyczyną uszkadzania budynków.

Biologia tego gatunku pozwala na osiągnięcie w szybkim tempie ogromnej liczby populacji. Samica składa jaja od 15 do nawet 50 sztuk. W ciągu całego życia samica pleśniakowca lśniącego jest w stanie złożyć nawet 2000 jaj. Średnio jest to około 200-400 jaj, które składane są w szczelinach, szparach ścian, dziurach, izolacji, we fragmentach słomy itp. Samica przykleja jaja klejącą wydzieliną do podłoża, co jest dla nich jedną z form ochrony.

Rozwój chrząszcza w zależności od temperatury trwa od około 3 dni do nawet 10 dni. Głównym czynnikiem warunkującym dalszy rozwój pleśniakowca jest temperatura. Jeżeli jest ona mniejsza niż 10OC rozwój może zostać zahamowany. Następnie pod koniec rozwoju larwa opuszcza osłonkę jajową i przechodzi w pierwsze stadium larwalne, gdzie jej kolor możemy określić jako perłowobiały. Następnie linieje
i przechodzi w kolejne larwalne stadium, kiedy to zmianie ulega też jej barwa – jest złocista. Larwa chrząszcza może linieć nawet 11 razy.
Dorosła larwa charakteryzuje się wydłużonym ciałem i wyraźnie wyodrębnioną głową oraz niewykształconymi jeszcze w pełni trzema parami odnóży oraz parą czułków. Następnie dorosła larwa ulega przepoczwarzeniu się i zmienia barwę na biało-kremową, która wraz z upływem czasu ciemnieje. Po okresie około jednego tygodnia owad przepoczwarza się w postać dorosłą. Następnie po upływie około 3 dni owady te osiągają dojrzałość płciową, a po około 11 dniach samice składają pierwsze jaja. Szybkość, z jaką osobniki larwalne przeistaczają się w postać dorosłą, zależy od temperatury i wilgotności w pomieszczeniu, w którym przechodzą one swój rozwój. Rozwój pleśniakowca jest szybszy do dorosłej postaci wówczas kiedy warunki są sprzyjające.

Dorosły chrząszcz ma łódkowaty kształt i osiąga długość ciała od 5 do 7 mm. Samice są większe od samców. Dorosłe osobniki są koloru czarno-brązowego, nieco jaśniejsze na brzuchu. Posiadają trzy pary odnóży, czułki i dobrze wykształcone skrzydła (rzadko wykorzystywane do latania).

Osobniki dorosłe mogą w sprzyjających warunkach przeżywać nawet do 12 miesięcy. Panujące w pomieszczeniach dla drobiu warunki są wręcz idealnym środowiskiem dla rozwoju pleśniakowca lśniącego. Okres odchowu brojlerów kurzych wynosi około 6 tygodni i jest to czas wystarczająco długi dla owada osiągającego pełną dojrzałość w czasie 30-40 dni.

Chrząszcze oprócz nękania drobiu, uszkadzania form izolacyjnych budynku są niebezpieczne ponieważ mogą one przenosić groźne dla ptaków i dla człowieka choroby. Są one wektorami chorób bakteryjnych wywoływanych przez bakterie z rodzaju: Salmonella, Eschericha coli, Campylobacter, Bacillus, Micrococcus czy Staphylococcus. Ponadto, owady te przenoszą choroby wywoływane przez pleśnie, grzyby
i pasożyty np. tasiemce (Choanotaenia, Raillietina) i nicienie (Subulura brumpti, Steinernema feltia).

Owady te mają udział w rozprzestrzenianiu się biegunek, zachorowań na białaczki ptasie, ospę, ptasią grypę, chorobę Mareka i wiele innych groźnych chorób jak np. zapalenia przewodu pokarmowego, hipoglikemię i liczne upadki. Jest to wynikiem tego, że ptaki spożywają larwy lub osobniki dorosłe, które mogą przyczyniać się do występowania ww. chorób.

Zagrożenie ze strony tego chrząszcza dla człowieka jest związane głównie z produkcją przez pleśniakowce enzymów – benzoquinonów, które w warunkach naturalnych stanowią swego rodzaju ochronę dla chrząszczy, natomiast u człowieka mogą wywoływać zapalenia skóry, błony śluzowej nosa, zapalenia spojówek, alergie czy nawet astmę. Zwłaszcza pracownicy fermy drobiu pozostają narażeni na niebezpieczeństwo ze strony chrząszczy. Osoby mieszkające w sąsiedztwie pól nawożonych pomiotem drobiowym, który usuwany jest z pomieszczeń drobiarskich zawierających chrząszcze, ludzi również narażone są na zachorowania. Chrząszcze bardzo często z pól przedostają się do pomieszczeń mieszkalnych.

Zwalczanie pleśniakowców w pomieszczeniach inwentarskich nie jest łatwym procesem. Najpopularniejszą metodą likwidacji chrząszczy jest metoda chemiczna z wykorzystaniem insektycydów, działających zarówno na postacie dorosłe, jak i na larwy owada. Opryskiwanie przeprowadza się w przerwach między kolejnymi cyklami produkcyjnymi. Metoda ta przynosi wymierne rezultaty, jednak nie jest ona pozbawiona wad.

Jej stosowanie nie stanowi gwarancji pełnej likwidacji populacji chrząszczy, ponieważ preparat zazwyczaj nie może dotrzeć do każdej szczeliny, dziury i innego miejsca, w którym mogą przebywać chrząszcze lub ich larwy. Dlatego też dobrym rozwiązaniem jest przeprowadzenie zabiegów opryskiwania pomieszczenia kilkukrotnie. W celu zwiększenia skuteczności działania insektycydu po zakończonym cyklu produkcyjnym pomieszczenie powinno zostać dokładnie posprzątane a obornik usunięty. Aby zwiększyć stopień likwidacji pleśniakowca stosuje się zabiegi przypominające z udziałem insektycydów oraz okresowe zadymianie pustych pomieszczeń inwentarskich.

Istotne jest to, że pleśniakowce dość szybko uodparniają się na działanie insektycydów. Dobrym rozwiązaniem jest okresowe zmienianie preparatu stosowanego do oprysku. Niektórzy zwracają także uwagę na możliwość wykorzystania temperatury w walce z pleśniakowcami. W tym celu w okresach, w których nie prowadzi się produkcji drobiu można przeprowadzić wymrożenie budynku, gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej 0OC lub przy zastosowaniu ogrzewania o temperaturze około 50OC w czasie 10-12 h – jego solidne wygrzanie. Pozwala to na pozbycie się wszystkich form tego owada, jakie mogą znajdować się w budynku.

Opisana chemiczna metoda unieszkodliwiania chrząszczy na fermach drobiu jest w zasadzie jedyną możliwą do zastosowania w praktyce metodą, która przynosi efekt i gwarantuje choć częściowe rozwiązanie problemu związanego z inwazją chrząszczy na fermie. W teorii istnieją metody mechaniczne polegające na stosowaniu pułapek na owady oraz metody biologiczne bazujące na możliwości wykorzystania naturalnych wrogów pleśniakowców, jednak w walce z nimi pozostają one jedynie metodami teoretycznymi.

Reasumując, problem obecności chrząszczy ściółkowych w chowie drobiu występuje w naszym kraju od kilkudziesięciu lat. Znane są negatywne skutki obecności tych pasożytów bezpośrednio dla ptaków, jak i w sposób pośredni dla ludzi mających z nimi kontakt. Eliminacja ze środowiska produkcji zagrożeń, jakie niesie ze sobą obecność chrząszczy, jest praktycznie niemożliwa, ponieważ owady te mogą przez cały czas przedostawać się do budynków inwentarskich np. wraz z dostawami pasz. Istnieją jedynie metody pozwalające na częściowe ograniczenie ich liczebności. Dlatego pomimo stosowania tego rodzaju metod ważne jest zawsze bezwzględne stałe dbanie o higienę tych pomieszczeń.